Podstawowe potrzeby psychiczne

Potrzeba autonomii i bezpieczeństwa……

Każde dziecko jak i dorosły odczuwa potrzebę autonomii. Dla każdego dziecka oznacza to, że poza karmieniem i przytulaniem, chce również odkrywać i zwiedzać swoje otoczenie, ponieważ ma w sobie potrzebę badania, odkrywania i poszukiwania. Dzieci przejawiają ogromną potrzebę samodzielności w ramach swoich możliwości na danym etapie życia. Są dumne, kiedy dokonują czegoś bez pomocy rodzica. Nawet bardzo małe dzieci nalegają, że zrobią to same, kiedy rodzic proponuje pomoc. Cały nasz rozwój polega na tym, że stajemy się samodzielni i niezależni od pomocy opiekunów. Autonomia oznacza kontrolę, a kontrola- poczucie bezpieczeństwa. Kiedy mówimy że ktoś jest zafiksowany na punkcie kontroli, opisujemy osobę, której zachowanie koncentruje się na poczuciu bezpieczeństwa, ponieważ w głębi siebie, opierając się na doświadczeniach zranionego dziecka, czuje się niepewnie. Potrzeba autonomii obejmuje nie tylko potrzebę bezpieczeństwa, ale także potrzebę władzy, ponieważ już od urodzenia dążymy do tego, aby wywierać wpływa na nasze otoczenie, oraz unikać bezradności i bezsilności. Środki, których do tego używamy, zmieniają się w toku naszego życia i rozwoju. Na początku potrafimy zwrócić na siebie uwagę tylko krzykiem, z biegiem rozwoju także mową i czynami. Dziecięca potrzeba rozwoju przez zdobywanie autonomii często bywa przez rodziców utrudniana i hamowana. Nadopiekuńczy, silnie kontrolujący rodzice, którzy stawiają dziecku wiele zakazów i wyznaczają mu za dużo ograniczeń, utrudniają rozwój jego autonomii. Dziecko w toku swojego rozwoju uwewnętrznia lęki rodziców i ich nadmierną kontrolę. W dorosłym życiu taka osoba nieustannie sama siebie ogranicza, gdyż nie wierzy w siebie i swoje umiejętności. Również rodzice, którzy w dobrej wierze usuwają dziecku z drogi wszystkie przeszkody, nie wpływają korzystnie na rozwój swojego dziecka. Takie dzieci są niesamodzielne i często zależne od osoby, która przejmuje za nie odpowiedzialność. Czasami tacy ludzie odcinają się radykalnie od rodziców  i rozwijają przeciwny model stając się niezależni i wolni oraz wykazują nadmierne dążenie do posiadania władzy. Osiągnięcie równowagi między potrzebą więzi z jednej strony a potrzebą autonomii i samodzielności z drugiej jest dużym wyzwaniem, któremu każdy człowiek musi sprostać. Jest to konflikt podstawowy, nazywany konfliktem autonomia-zależność. Pojęcie zależności można rozumieć jako synonim więzi. Chodzi tu o zależność dziecka od rodzicielskiej uwagi i opieki, ponieważ opieka ma miejsce wtedy, kiedy przynajmniej jedna osoba nawiąże z dzieckiem więź, zazwyczaj jest nią któreś z rodziców lub oboje. Gdy rodzice  z czułością i miłością zaspokajają biologiczne i psychiczne potrzeby dziecka, wówczas w jego mózgu tworzy się sieć skojarzeń, w której zależność nie jest czymś negatywnym, lecz kojarzy się ze stanem poczucia bezpieczeństwa. Więź w mózgu dziecka jest kodowana jako coś bezpiecznego i godnego zaufania, czyli dziecko wytworzyło bezpieczną więź z bliską osobą. Z kolei gdy dziecko nie ufa swoim opiekunom tworzy się więź lękowa. Wtedy wewnętrzne zranione dziecko osoby z wykształconą więzią lękową ma kłopoty z odczuwaniem zaufania, podczas gdy radosne wewnętrzne dziecko z poczuciem bezpiecznej więzi dużo łatwiej przychodzi ufać sobie samemu i innym. W idealnej sytuacji rodzice potrafią zaspokajać zarówno dziecięcą potrzebę więzi  i zależności, jak i swobodnego rozwoju i samodzielności. Dzieci, które dorastają w takich warunkach, wykształcają w sobie pierwotne zaufanie, a więc głęboko zakorzenione poczucie pewności zarówno wobec siebie, jak i w relacjach z innymi. Pierwotne zaufanie może zostać silnie zachwiane w kolejnych latach rozwoju tylko przez traumatyczne przeżycia, takie jak gwałt czy przemoc. W większości pozostaje jednak nienaruszone i stanowi źródło siły przez całe życie. Osoby z wykształconym zaufaniem  pierwotnym mają w życiu znacznie łatwiej niż ludzie, którzy go nie nabyli. Najczęściej w ich zachowaniu dominuje radosne wewnętrzne dziecko, które można jeszcze wzmocnić także w późniejszych latach życia. Jeśli dziecko w toku rozwoju nie ma możliwości zaspokajania swojej potrzeby więzi i potrzeby samodzielności lub jest ona ograniczona, będzie miało w późniejszym życiu problem, aby zaufać sobie i innym. Aby skompensować to uczucie niepewności, szuka się nieświadomie jakiegoś rozwiązania lub sięga się po strategie obronne. Strategie te skłaniają się nieświadomie ku autonomii lub zależności. Jeśli wewnętrzna równowaga jest zachwiana na rzecz autonomii, wówczas taka osoba wykazuje nadmierną potrzebę bycia wolną i niezależną. W rezultacie taka osoba, czy raczej jej zranione wewnętrzne dziecko unika zbyt bliskich relacji z innymi. Zranione wewnętrzne dziecko jest wtedy przekonane, że nie można naprawdę ufać innym ludziom. Dla takich osób bezpieczeństwo oznacza chronienie swojej niezależności i osobistej autonomii. Tacy ludzie mają problem, aby blisko się z kimś związać, zaufać komuś, będąc w miłosnym związku. Czują strach przed bliskością, co oznacza, że nie potrafią wejść w poważną relację, stworzyć żadnego związku lub po krótkich chwilach bliskości wycofują się i dystansują wobec partnera. Jeśli zaś wewnętrzna równowaga zostaje zachwiana na rzecz zależności, to taka osoba wykazuje nadmierna potrzebę związków międzyludzkich. Kurczowo trzyma się swojego partnera lub też ma poczucie , albo jej zranione wewnętrzne dziecko, że nie będzie potrafiła żyć bez  drugiego człowieka. Ma w sobie niejasny lęk, że tak naprawdę nigdy nie zdoła stanąć na własnych nogach.

Dodaj komentarz